Blog
14 kwietnia 2020

EURO 2020 przełożone z powodu koronawirusa – kto zyska, a straci w reprezentacji Polski?

To już przesądzone. Największa piłkarska impreza tego roku, EURO 2020, została przeniesiona na kolejny rok. Wydaje się, że to jedyna decyzja, jaką mogły podjąć piłkarskie władze. Dla kogo ten dodatkowy rok na przygotowanie się to dobra wiadomość, a kto najwięcej stracił?

EURO jednak w 2021 roku – co to oznacza dla piłkarzy?

Warto mieć świadomość, że dwanaście miesięcy to w zawodowym futbolu bardzo dużo. Wystarczy spojrzeć w przeszłość i przypomnieć sobie, jak wyglądała sytuacja klubowa Krzysztofa Piątka w marcu 2019, a jak wyglądała w marcu 2020. Rok temu na początku marca miał on swoim koncie 26 bramek, a także był prawdziwym objawieniem reprezentacji. W obecnym sezonie do siatki trafił tylko 7. razy i w hierarchii napastników zdecydowanie przegrywa z Robertem Lewandowskim i Arkadiuszem Milikiem.

Trudno ocenić, jaka będzie sytuacja naszych reprezentantów za kolejne dwanaście miesięcy. Warto jednak pamiętać, że będą oni rok starsi, a już teraz wielu kadrowiczów jest po trzydziestce lub mocno się do niej zbliża. W tym gronie są Robert Lewandowski, Kuba Błaszczykowski, Artur Jędrzejczyk, Grzegorz Krychowiak, Maciej Rybus, Kamil Glik i Kamil Grosicki – trzeba przyznać spora grupa.

Jest jednak w kadrze kilku zawodników, którym dodatkowy rok pomoże w odbudowaniu się. Krystian Bielik będzie mógł wyleczyć kontuzję, Krzysztof Piątek odnaleźć zagubioną formę, a Michał Karbownik i Kamil Jóźwiak zdobyć cenne doświadczenie.

Poznaj nasz ranking – kto najwięcej zyska, a kto straci na przełożeniu EURO 2020?

Najbardziej zyskają:

  • Jerzy Brzęczek – dodatkowy rok dla selekcjonera to jak gwiazdka z nieba. Kadra była mocno krytykowana za swoje występy podczas eliminacji i te kilka miesięcy trener zapewne spędzi na jeszcze analizowaniu przeciwników oraz doskonaleniu naszego stylu gry. Oby z dobrym skutkiem.
  • Krystian Bielik – młody pomocnik Derby County miał sporo pecha. Kiedy już zaczął się przebijać do pierwszego składu kadry, to doznał paskudnej kontuzji – zerwanie więzadeł krzyżowych przednich. Za rok będzie już gotowy do rywalizacji!
  • Krzysztof Piątek – ostatnie miesiące to ogromny regres formy i pozycji polskiego napastnika. Stracił on miejsce w Milanie, później transfer do Herthy Berlin, gdzie znów zawodził. Teraz ma ponad rok do powrót do najwyższej dyspozycji.

Sprawdź też: Ciekawostki o EURO 2021

Najbardziej stracą:

  • Kuba Błaszczykowski – to może być smutny koniec przygody Kuby z reprezentacją. W ostatnim okresie był on mocno ciągnięty za uszy przez selekcjonera, ale podczas EURO 2021 będzie miał już 35 lat na karku i wydaje się, że na turniej nie pojedzie.
  • Artur Jędrzejczyk – po znakomitym EURO 2016, jego rola w reprezentacji stawała się coraz bardziej marginalna. Według nas zabraknie go na najważniejszym turnieju przyszłego roku.
  • Robert Lewandowski – dla wielu osób to może być dosyć zaskakująca kandydatura. Trzeba jednak pamiętać, że najlepszy polski piłkarz był w tym sezonie w kosmicznej formie – 39 bramek i 5 asyst w 33 meczach robi wrażenie. Wierzymy jednak, że za rok jego dyspozycja będzie jeszcze lepsza.

Piłkarska rzeczywistość za 12 miesięcy będzie zupełnie inna niż ta, którą znamy obecnie. Jak w tym nowym świecie odnajdą się reprezentacji Polski? Przekonamy się już po wznowieniu rozgrywek, na które to wydarzenie można obstawiać u bukmacherów. Przykładowy zakład: Która liga rozpocznie pierwsza: Premiership czy La Liga? Zakłady bukmacherskie na takie wydarzenia można obstawiać np. w BETFAN.

Oceń ten artykuł